Witajcie!
Kochani! Tak dawno dla Was nie pisałam. Stęskniłam się za tym. Mocnego kopa daliście mi komentarzami pod poprzednim postem. Jestem szczęśliwa, że efekt półrocznej pracy przypadł Wam do gustu.
Wracając do meritum. Pewnie część z Was kojarzy mnie już z bloga prowadzonego z Agatą, inni znają mnie w realu. Każdego z Was, z osobna chciałabym powitać tym razem już tak oficjalnie. Może nie będę się rozdrabniać na swój temat, bo lwia część z Was co nieco o mnie wie, więc jest to kompletnie zbędne. Chciałabym jednak podziękować na wstępnie właśnie za wsparcie wszystkich komentujących, czytających. Największe podziękowania pragnę jednak skierować do Moich Dziewczyn! Dwie wspaniałe M! Wybaczcie milczenie, ale nie wyrobiłabym ostatnio. Zawsze dajecie mi mocny luz! Dziewczyno Totalna! Słów kilka do Ciebie. Dzięki Tobie ten blog powstał. Rozwiałaś moje obawy i pchnęłaś ku stworzeniu tego miejsca. Masz niesamowity talent, wiesz o tym M. Jestem dumna, że czytasz zawsze to, co napiszę. Liczę się ogromnie z Twoim zdaniem! <3 Moja A- ogromnie cieszę się, że zawsze mogę liczyć na chwilę rozmowy. Humor zawsze mam wtedy poprawiony! Rodzina B. Tak grupowo! Męczyłyście i wymęczyłyście! Mam nadzieję, że się nie zanudzicie- liczę na Wasze fantastyczne komentarze- śmiechowe oczywiście. <3 Chyba największe podziękowanie rzadko w takiej formie składam na ręce osoby, która mnie inspiruje, motywuje do różnych działań. Jest autorytetem. Takiego kopa, full pozytywnej energii, optymizmu mało kto potrafi dać z siebie drugiemu człowiekowi.Ja każdą otrzymaną cząstkę tej siły staram się przekuwać w coś dobrego. Mam nadzieję, że mi to wychodzi. Liczę, że ta Osoba wie, że te słowa skierowane są do Niej. O ile to przeczyta oczywiście. ;) Jestem ogromną szczęściarą, że mam Was przy sobie. Wasza obecność daje motywację i multum radości, czego nie potrafię wyrazić.
Teraz przedstawię trochę bloga. Bardziej już od strony technicznej. Z prawem strony znajdziecie panel z dwiema historiami mojego autorstwa, które wcześniej znajdowały się na blogu prowadzonym z Agatą. Jedna- to krótka świąteczna niespodzianka. Druga natomiast- Gra o życie jest długą historią, której głównymi bohaterami są Hana i Piotr. Obiecałam sobie, że je dokończę i tak też się stało. Wiem, że na to liczyliście, stąd oprócz przeniesienia dotychczasowych części pojawił się tam kończący 5 rozdział opowiadania.:)
Poniżej znajdziecie również linki do blogów, które sama czytam i z czystym sumieniem mogę polecić! :)
Z mojej strony mogę powiedzieć, że tworzy się kolejna długa historia- wariacja na temat losów Goldberg i Gawryły. Inna niż ta poniższa. :) Pomysły na następne również klarują się w mojej głowie i czekają na przelanie na "papier". Ponadto szykuję jeszcze małą niespodziankę z Leną, Tomkiem, Czyżem i Tamarą. Chociaż możliwe, że nie taką małą. Najpewniej w niedługim czasie również o tych bohaterach będziecie mieli okazję przeczytać. :) Mam w planach jeszcze jedno wyzwanie- co poniektórzy wiedzą, co mogę mieć na myśli- stworzenie zupełnie nowej historii, z nowymi bohaterami. A co wspólnego może mieć z tym blog o Hanie i Piotrze? Dowiedziecie się za jakiś czas. Obiecuję! ;> W tej chwili zostawiam Was z trzema historiami i zapewnieniem, że cały czas zaglądam tutaj i pracuję intensywnie nad tym, aby zadowolić Was w jakimś stopniu! Trzymajcie się ciepło Kochani! <3